Rzadko zastanawiamy się nad tym w jakich porach jest najlepiej ćwiczyć. Po prostu szukamy wolnej chwili i własnych chęci, pakujemy się i idziemy robić trening. Czy jest to dobre wyjście? Myślę, że jak najbardziej tak.
Jak to się nazywa? -Słuchanie własnego organizmu! Kto potrafi wsłuchać się w swój organizm, ten z pewnością nie będzie stał w miejscu :)
Pamiętajmy, że NAJWAŻNIEJSZA JEST SYSTEMATYCZNOŚĆ, nie pora treningu! To tyczy się treningu siłowego, jak i aerobowego.
Jednak są dwie pory, w których spalanie tkanki tłuszczowej jest szybsze. Taką porą są aeroby na czczo, oraz aeroby bezpośrednio po treningu siłowym.
Aeroby na czczo:
Jest to jedyny rodzaj aerobów jaki możemy wykonać przed zjedzeniem śniadania. Jednak pamiętajmy, że taki typ aerobów nie może być dużym wysiłkiem fizycznym. Należy wykonywać je spokojnie, na umiarkowanym tempie ok. 40- 60min. Podczas snu organizm już zużył cały glikogen, dzięki czemu przystępując z rana do aerobów organizm będzie czerpał od razu zapasy z tłuszczu do wytworzenia energii, dzięki czemu spalanie tkanki tłuszczowej odbędzie się natychmiast. Dodatkowo dzięki dodatkowemu nakręceniu metabolizmu z rana nasz organizm przez cały dzień będzie spalał większą ilość kalorii. Jednak pamiętajmy o pełnowartościowym śniadaniu bogatym w białko bezpośrednio po treningu. Jest to nieodłączny element bez którego nasze mięśnie popadną w katabolizm i aeroby nie będą działały skutecznie.
Ważne też jest przyjęcie suplementów przed takim treningiem by chronić mięśnie przed katabolizmem (BCAA, jeśli mamy można przyjąć białko szybko wchłanialne )
Aeroby/cardio bezpośrednio po treningu siłowym. Tutaj podobnie, po treningu siłowym nasz metabolizm jest mocno nakręcony, glikogen w mięśniach zużyty, dzięki czemu spalanie tkanki tłuszczowej podczas takich aerobów następuje natychmiast. Świetną alternatywą są aeroby/cardio po treningu siłowym, skracają czas aerobów ponieważ aeroby po treningu siłowym wystarczy kręcić 30-40min, oraz podkręcają nasz metabolizm na wiele kolejnych godzin dzięki czemu spalanie tkanki tłuszczowej będzie odbywało się jeszcze długo po zakończonym treningu.
Czy trening oraz aeroby w godzinach wieczornych są dobre czy nie przynoszą już żadnych rezultatów?
Nie ma takiej pory, która jest porą nieodpowiednią na zrobienie treningu/aerobów. Jeśli brakło Ci czasu w dzień, lub po prostu wolisz ćwiczyć wieczorem i czujesz się na siłach to nie ma w tym żadnego problemu. Osobiście każdy mój trening odbywa się w godzinach 18/19/20 z własnej woli. Ciało i stawy są dobrze rozgrzane po całym dniu, jestem po spożyciu ok 4/5 posiłków dzięki czemu mam sporo energii do działania.
Niezależnie od pory w jakiej ćwiczycie, czy są to ćwiczenia po śniadaniu, czy są to ćwiczenia o 22 w nocy zawsze po treningu najważniejszy jest posiłek! Mimo tego że kładziemy się po ćwiczeniach spać nadal bardzo ważne jest spożycie węglowodanów i białka, natomiast chwilę później zdrowych tłuszczy.
Czy muszę ćwiczyć jeśli czuję przemęczenie a nadeszła pora treningowa?
Oczywiście, że nie.
Pamiętajmy o tym, że chcąc uzyskać wymarzony efekt nie musimy wstawać codziennie o 5 rano, czy lecieć szybko po zajęciach/pracy robić trening bo nadeszła nasza godzina. Jeśli czujemy że nie mamy sił w danej godzinie treningowej, przełóżmy ją na późniejszą sesję. Nasz organizm w tym czasie zregeneruje siły i nabierze więcej energii dzięki porządnemu posiłkowi i chwili odpoczynku.
Jednak nie mylmy zmęczenia z brakiem chęci. Jeśli czujesz że możesz przenosić góry, tylko Ci się nie chce, szukaj motywacji we wszystkich kątach, a na pewno będziesz z siebie bardziej zadowolony niż kiedy się poddasz! Jeśli już postawiłeś sobie cel to go nie omijaj.
Mamy w ciągu dnia 24 godziny, gdzie każdy dzień możemy rozplanować tak, by poświęcić w nim 1h na trening-jeśli oczywiście chcemy. Każda godzina treningu jest dobra, a najlepsza jest taka, w której czujemy, że mamy pełny zapas sił.
Z pozdrowieniami, BodyKaja